sobota, 22 czerwca 2013

Rozdział 7-Tap Madel

                                      *perspektywa Kate*
Obudziłam się w jasny pomieszczeniu. Światło oślepiało moje oczy.  Wiedziałam że jestem w szpitalu. Kalendarz wskazywał 1 sierpnia. Obok mojego łóżka siedział śpiący Nathan. Chwilę mu się przyglądałam, po czym on się obudził. Od razu rzucił się na mnie z pocałunkiem. Po chwili na sale wszedł lekarz. Napisał coś na tabliczce po czym oznajmił :
-Panno Parker, według naszych badań miała pani atak, dzisiaj możesz już wrócić do domu.
Wyszedł, a ja poszłam sie przebrać w czarny top, bejsbolówkę i jeansy. Nathan w tym czasie spakował moje rzeczy do walizki. Po 1h byliśmy w domu. Gdy tylko weszłam 4/5 rzuciło się na mnie z uściskami, a Nathan patrzył się na nas z uśmiechem. Po uścisku usiadłam w salonie i czekałam na to co wymyślą chłopcy. Oczywiście padło na seans filmowy. Max przygotował popcorn, a Jay przyniósł film pt. "Sala Samobójców", dziwne że nie wybrał Avataru. Chłopców bardzo wciągnął film, ale Tom w połowie filmu poszedł na górę. Zauważyłam Tom, więc pobiegłam za nim. 
Siedział przygnębiony i smutny.
-Hej braciszku czemu smutasz?- spytałam
-Bo jak ty byłaś w szpitalu, razem z Jayem poszedłem do klubu i tam była taka ładna dziewczyna, która mi się spodobała. Poprosiłem ją do tańca, ale odmówiła. Gdy Jay ją poprosił to z nim, tańczyła, całowała i huj wie co jeszcze- Tom rozpłakał się na dobre
- Och Tomuś nie płacz na świecie jest wiele kobiet, na pewno znajdziesz  tą jedyną
- Dzięki siora, a buziaka mi dasz?
- Dam, dam 
Dałam mu buziaka w policzek.
- No to teraz choć, wracamy do reszty- Kate
Wróciliśmy na dół. W tym czasie leciał już Weekend.
- Łapcie po browarku- krzyknął Max i rzucił na po puszcze piwa
Po kilku minutach przyszły Nar i Mich. Wybiła północ.
- Ejj mam pomysł, chłopaki chodźcie na górę- powiedział Tom
Z dziewczynami nie wiedziałyśmy o co chodzi. Minęło zaledwie kilka minut, nagle rozbrzmiała muzyka z 3 sezonu Top Model.
- Witam jestem Dżoanna Krupa, a to jest Tap Madel- Jay
- Jay to moja sukienka- krzykneła Nar
- ciiii
Wszystkie wybuchłyśmy śmiechem
- Oto pierwsza uczestniczka Nathalie Sykes.
Był to Nathan w mojej sukience.
- Oto Maxłella George, Tamara Parker oraz Silvia Kaneswaran
- Jesteście pojebani- krzyknęła Mic
Cała zabawa skończyła się na tym, że chłopcy zrobili wielki bałagan i poszli spać. Rano wszyscy obudziliśmy się z kacem i dużym bólem głowy.
______________________________________
nawet nawet

6 komentarzy:

  1. hahah fajne imiona wymyśliłaś , trochę szybko się tu wszystko dzieje ale tak czy tak super rozdział i czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Noo kocham, Tom był dobry!! Tom ja na ciebie czekam, a ty tam ryczysz!! <3 a to Tap Madel i Jay ;** <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej. Akcja trochę za szybko się rozgrywa i wgl...mniejsza z tym nie będę mówić o błędach,ale mogłabyś wrzucić jakieś scenki +18 i mniej przekleństw!!:D Pzdr. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe jakie imiona ;] Nathan ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy będzie nowy rozdział Silvia moja, a reszta imion normalnie rozwala system... ;P UUU i Dżoanna Krupa is The Best Jay! Pozdro

    OdpowiedzUsuń