*perspektywa Kate*
-Słuchaj, bo u nas w domu jest taki mini remont i mamy 3 pokoje tylko w stanie do mieszkania. Czy będziesz mogła dzielić pokój z Loganem?-spytała Veronica
-Ależ oczywiście-oznajmiłam z entuzjazmem
-To świetnie, Loguś jest już na górze. Jak chcesz to możesz do niego się udać.
Nic nie mówiąc pokiwałam twierdząco głową i ruszyłam po schodach. Pokój Logana łatwo było rozpoznać po tabliczce na drzwiach z jego imieniem. Zapukałam.
-James, ty śliczny pedale wypierdalaj! Ja tu czytam!-usłyszałam i lekko pociągnęłam za klamkę
-Z tego co ja wiem mamusia dała mi na imię Kate a nie James
-Ojj przepraszam księżniczko
-Oh ależ nic się nie stało. Veronica skierowała mnie do ciebie.
-O zapewne razem dzielimy pokój?! Poczekaj przyniosę materac.
-Nie, nie trzeba
-Ale...
-Żadnych ale, pomieścimy się
Uśmiechnęłam się jeszcze bardziej serdecznie i przysiadłam obok chłopaka. Rozglądnęłam się po pokoju. W oczy rzuciła mi się duża biblioteczka pełna przeróżnych książek i książeczek.
-Zaraz wrócę, czuj się jak u siebie.-oznajmił chłopak i wyszedł
Podeszłam do półki i zaczęłam czytać tytuły: "Róże życia", "Carrie", "Igrzyska śmierci" on chyba ma każdą możliwą lekturę na świecie. Chwyciłam książkę z czarno-fioletową okładką. "Dieta{nie}życia" cóż może to być ciekawa książka. Otworzyłam ją i zaczęłam czytać "Znów miałam tylko siebie, pusty pokój i moją psiapsiułę anoreksje. Ona zawsze pojawiała się, gdy nie było już nikogo. Razem organizowałyśmy sobie czas. Przygotowanie misternych tabeli kalorycznych czy sprawdzanie wartości odżywczych na nowych produktach pochłaniało nas bez reszty. Razem z anoreksją wybierałam się na długie spacery, by stracić to, co wpakowano we mnie przez kilka tygodni w szpitalu. Czemu na nowo to robiłam? Miałam poczucie, ze im jestem chudsza, tym ONA mnie bardziej lubi. Chciałam czuć, że ktoś mnie lubi. Byłam anoreksji wdzięczna. Ona jedna mnie nie zawiodła. Poświęciłam mi tyle swojego czasu. Musiałam się jej jakoś odwdzięczyć. Pragnęłam szybko stracić na wadze. Dla niej. By była ze mnie dumna. by mnie nie opuściła..."
-Piękna książka, czyż nie?- odczepiłam wzrok od książki i skierowałam go na Logana.
-Kochasz książki prawda?
-Są moją pasją
-Logan mógłbyś oszczędzić mi widoku twoich bokserek i założyć spodnie
-Ależ tak-Odparł ubierając szare dresy i zaczął się śmiać.
Momentalnie jego wzrok skierował się na moje nadgarstki, zauważyłam to i szybko naciągnęłam rękaw. Brunet podszedł do mnie i chwycił za rękę.
-Czemu to zrobiłaś
-Poczułam takie dziwne coś i... no widzisz... tak już wyszło
Nasze oczy były teraz idealnie naprzeciw siebie, a nasze nosy stykały się czubkami. Złączyliśmy nasze usta w krótki, lecz czuły pocałunek.
-Przepraszam-wyrwał chłopak
-Nie przepraszaj, to było cudowne
Ponownie złączyliśmy nasze usta.
*perspektywa Nathana*
Szedłem spokojnie w kierunku mojego pokoju. Na drzwiach wisiała kartka "Młody przyjdź do mojego pokoju.~Max" Ruszyłem w wyznaczonym kierunku. Wszedłem bez pukania.
-Czego?-spytałem
-Zamknij drzwi i usiądź na drugim fotelu.
-Więc co?
-Masz zerwać z Kate.
-Co? A jak nie?
Max wyciągnął z kieszeni nóż i zbliżył się do mnie.
-Co ty wyprawiasz-wykrzyknąłem
-To co powinienem zrobić zawsze
Przyłożył go do mojego ramienia i pociągnął. Zasyczałem z bólu i upadłem na ziemie. W tej chwili otworzyły się drzwi a w nich stał Siva
-Popierdoliło was? Głusi jesteście? O kurwa Nathan co ci?!
-Uciekaj on ma nóż- krzyczałem
Max wypuścił nóż z ręki i wyszedł.
-Co tu się stało?-spytał Siva bandażujący moje ramię
-Max zaprosił mnie do siebie i kazał zerwać z Kate. Nie zgodziłem się i widzisz co się stało. A Kat gdzie?
-Jego serio popierdoliło. Nie bój się jest bezpieczna. Jest u Veronici i zostanie tam na noc.
Ej!? Jak to z Logiem? Nathan zdradzony? NIE WIERZĘ o.O
OdpowiedzUsuńhaha i o co chodzi temu Maxowi?? Ja tego nie rozumiem :(
super i czekam na nexta <33
jaka zmiana ;p Z Loganem się całuje, a Natha zostawiam?
OdpowiedzUsuńhm od 2 rozdziałów się zastanawiam, co ten Max chce zrobić?? I czemu on pociął Nathana?
Wow, wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńmnie tu tak dawno nie było ;0 muszę to nadrobić.... wgl BTR co tu rb?? haha poczytam i zobaczę :) mam nadzieję, ze jest coś o Sivie <3
Noi nadrobiłąm całego bloga, super, super, super, trochę mało Sivy było, ale zajebiszcze te opowiadania :D
OdpowiedzUsuńI tak jak ci tam u góry o co chodzi Max'owi?